sobota, 28 września 2013

Dark Love - rozdział 11

Otworzyłam lekko oczy. Spróbowałam się ruzszyć. Na darmo. Siedziałam przyparta do drzewa. Byłam cała do niego przywiązana. Było już ciemno. Przede mną siedział przy ognisku siedzący na pniu drzewa zakapturzony chłopak. Ostrzył nożykiem wlócznię. Poczułam straszny głód, a mój brzuch o tym przypomniał. Wydał głośny dźwięk, a zakapturzony chłopak podniósł głowę.
- Ej, obudziła się. - powiedział odkładając włócznię i nożyk. Zrobił jeden krok i był przy mnie. Kucnął przy mnie i zaczął mi się przyglądać. Choć był tak blisko, nadal nie widziałam jego oczu. Przekręcał moją głowę w różną stronę, a ja próbowałam zachować spokój.
- Zostaw ją .- usłyszałam lodowaty głos. Mimo że był lodowaty, tylko ten głos chciałam usłyszeć w tej chwili. Chłopak obrócił się lekko i ujrzałam jak niall celuje strzałą w chłopaka.
- Powiedziałem. Zostaw. Ją.- wycedził przez zęby niall jeszcze bardziej napinając żyłkę łuku. Chłopak uniósł ręce w geście obrony i wstał. Odetchnęłam z ulgą. Nagle chłopak znalazł się przy Niall'u i złamał mu łuk. Niall obrzucił go morderczym spojrzeniem i podszedł do mnie. Rozwiązał mi ręce i odrzucił liny.
Usiadłam przy ognisku, a tuż obok mnie oni. 
- To? To ty go znasz? - spytałam Niall'a wyciągając ku ogniskowi ręce.
- Niestety.- powiedział,a chłopak przesiadł się obok mnie.
- Skąd się znacie?- spytałam patrząc pod kaptur.
- Jesteśmy braćmi.- powiedział niall.
- Bliźniakami.- poprawił go zakapturzony chłopak, a Niall spuścił głowę. Nie wiem czemu, ale dotknęłam kaptura chłopaka. Ten dotknął mojej dłoni i zsunął kaptur z dłoni. Popatrzyłam na niego i...

1 komentarz: